Plan nauki angielskiego.

Powoli, oj powoli mi idzie to zabieranie się do nauki angielskiego 🙂 Jakoś tak po grudzie zupełnie.

Dobrze, że nawet pisanie jest dla mnie świetnym sposobem na powtarzanie. Zawsze jakoś tak te wszystkie czasy angielskie łatwiej wchodziły mi do głowy, kiedy sobie o nich pisałam. Stąd też pewnie pomysł na bloga o języku angielskim.

Trzeba zrobić mały plan. Myślę, że na początek czasy, z tymi raczej uporam się szybko. Potem trochę konstrukcji gramatycznych z angielskiego- w tym moje ukochane get used to i mieszane warunki.

Ciekawe, że zawsze jakoś tak szybciej wchodziły mi do głowy właśnie czasy, niż na przykład przedimki. Do tej pory unikam jak mogę tłumaczenia “the” i “a”, bo nigdy nie mogłam się zebrać, żeby to sobie w końcu poukładać w głowie. Teraz na pewno będzie mi trochę łatwiej się za to zabrać 🙂

No to co, do dzieła pewnie 🙂

 

Tags: ,

Leave a comment